Światło Izraela
Do soboty, 8 czerwca można jeszcze przyjrzeć się ujmującym fotografiom Grażyny Banaszkiewicz w Galerii Jerzego Piotrowicza „Pod Koroną” w Poznaniu przy ul. Kramarskiej 3/5. Tę wystawę Grażyna zatytułowała „Światło Izraela” , choć wszystkie jej dotychczasowe podróże do Izraela, wyrażone w fotograficznych obrazach, maja takie samo przesłanie – światło Izraela.
![](https://expovortal.com.pl/wp-content/uploads/2019/06/2.-Banaszkiewicz-Jedrozolima-mural-1024x768.jpg)
Przede wszystkim to nie są turystyczne pocztówki z Izraela. Ani religijne szlaki Żydów w Jerozolimie. To jest osobiste, żeby nie powiedzieć prywatne widzenie Ziemi Obiecanej Grażyny Banaszkiewicz. Estetykę tych obrazów nie tworzą piękne widoki. Czasem wręcz przeciwnie – to są zaśmiecone miejsca, które z punktu widzenia kanonu fotograficznej urody nie powinny się na tej wystawie znaleźć. Dlatego warto tę wystawę zobaczyć bo czwartym wymiarem tych zdjęć, ich szóstym zmysłem, jest światło. Światło Izraela.
![](https://expovortal.com.pl/wp-content/uploads/2019/06/3.Banaszkiewicz-Jerozolima-NEW-YORK-PLACE-1024x768.jpg)
Grażyna Banaszkiewicz otwierając te wystawę
powiedziała: „ Światło Izraela – tak. Zdecydowanie to specyficzne światło
Izraela powoduje, że ciągle tam powracam, że chodzę z aparatem fotograficznym i
praktycznie co krok widzę kadr, który chcę zatrzymać w swojej pamięci.
O to, czym mnie Izrael fascynuje, pytana jestem właściwie bezustannie, tak w
kręgu towarzyskim, jak i na kolejnych prezentacjach moich wystaw. Prawda jest
też taka, że sama sobie je zadaję za każdym razem, gdy samolot schodzi do lądowania
na lotnisku Ben Gurion w Tel Aviwie (a dokładniej w Lod pod Tel Aviwem), czy –
bywa – na Południu, na lotnisku w Ovda, niedaleko Eljatu. Za każdym razem
owładnięta jestem emocjami dziecka wracającego do domu.
Chociaż sporo podróżuję, w różne miejsca powracam sprawdzając, czy jest tam
jeszcze moja ulubiona knajpka, jakiś zapamiętany napis na murze, zaprzyjaźniony
sprzedawca na targu … Tu – wybierając zawsze miejsce przy oknie, nie odrywam
wzroku od tego, co zarysowuje się na linii Morza Śródziemnego i jego
izraelskiego brzegu.”
![](https://expovortal.com.pl/wp-content/uploads/2019/06/4.Banaszkiewicz-Jerozolima-w-Muzeum-Historii-Izraela-Sztuka-wspólczesna-768x1024.jpg)
O nastroju tych zdjęć nie umiem powiedzieć lepiej. Więc cytuję słowa ich twórczyni : autorki: poetki, dziennikarki, reżyserki, artystki.
![](https://expovortal.com.pl/wp-content/uploads/2019/06/4.Banaszkiewicz-Mezuza-na-drzwiach-Synagogi-Ec-Haim-Drzewo-Życia-w-Twerii-768x1024.jpg)
W swoim czasie, sporo już lat temu, miałem zaszczyt być wydawcą znakomitego tomu poezji Grażyny Banaszkiewicz zatytułowanego „Mężczyźni od których umieramy”. Dzisiaj Grażyna pisze wiersze zdjęciami. A w każdym z nich jest poetycka konkluzja. „Mężczyźni od których umieramy” to był XX wiek, ostatnie lata kultury pisania i czytania. Dziś żyjemy w czasach obrazu, bo stale jesteśmy w niedoczasie. A Grażyna chce mieć kontakt z nami więc posyła nam fotografie. Liczy, ze potrafimy jeszcze je czytać.
Wernisaż wystawy – środa 22 maja 2019 godz. 19.00
Wystawa trwa od 22 maja 2019 do 8 czerwca 2019
Zdjęcia Grażyna Banaszkiewicz