W samo południe. 30 lat później
Zdjęcie powyżej: MTP – plakat 1989
Stuletnie dzieje Targów Poznańskich są jednym z najlepszych źródeł poznawania historii Polaków. W pakiecie historycznym, który przekazują nam targi są wszystkie aspekty naszego życia zbiorowego od politycznego i gospodarczego aż do relacji międzyludzkich. Istotnie, Międzynarodowe Targi Poznańskie są kamieniem węgielnym i głównym filarem polskich targów, ale wypełniają ledwie połowę historii naszej podległej i niepodległej Polski.
Bo arytmetyka podległej i niepodległej jest taka : po zaborach II Rzeczpospolita trwała ledwie dwadzieścia lat, potem sześć lat wojny, po której 44 lata kolejnej okupacji radzieckiej. Wolność, taką bez przymiotników, wywalczyło pokolenie „Solidarności” zmuszając komunistów do tzw. wolnych wyborów, które wyznaczono na 4 czerwca 1989 roku.
4 czerwca 1989 roku okazało się, że 25 proc, Polaków głosowało na „Solidarność”, drugie 25 proc. na komunistów, a połowa wyborców nie miała zdania. Ale to wystarczyło, żebyśmy mogli publicznie ogłosić, jeszcze w reżimowej telewizji, że „4 czerwca w Polsce skończył się komunizm” .
Akurat w tamtym roku Międzynarodowe Targi Poznańskie odbywały się w terminie od 11 do 18 czerwca. Odbywały się już w wolnej Polsce, choć tej wolności jeszcze nie zadekretowano.
Pierwsze powojenne MTP zorganizowano wiosną 1947 roku. Były to 20 targi z kolei.. Odbywały się w rejonie Wieży Górnośląskiej, dziś popularnej Iglicy, na 20 tys. m 2 powierzchni krytej, czyli w pawilonie i 50 tys. m 2 na otwartej powierzchni . Wzięło w nich udział 1604 wystawców z 12 krajów, w tym 108 wystawców zagranicznych. W 1939 roku, w ostatnich przedwojennych targach uczestniczyło 20 państw i 1800 wystawców.
Potem było już tylko gorzej. W 1948 roku transakcje zawarte na MTP szacowano na kilka mln dolarów, rok później już tylko na 2,5 min a w 1950 roku uzbierało się zaledwie 0,5 min. Międzynarodowe Targi Poznańskie zamknięto aż do `1955 roku. Po czterech latach przerwy ponad 1 mln 300 tys, Polaków postanowiło zwiedzić targi, żeby zobaczyć jak w okresie zimnej wojny urządził się świat. Targi trwały trzy tygodnie, na ekspozycje wynajęto 76 tys.m 2. W imprezie, mimo przerwy, wzięło udział 1551 wystawców z 24 krajów świata, w tym 351 wystawców zagranicznych.
W latach 1971-1977 powierzchnia wystawiennicza MTP wzrosła do 175 tys. m 2 , wystawców z 44 krajów było aż 3896.
Dlaczego tak o tym piszę? Dlatego, że jeśli spojrzymy na tę statystykę przez pryzmat gospodarczy i polityczny – to okaże się, że każda z ekip rządowych, miała swoją filozofię targową. Gomułka był zdecydowanie przeciwny targom, ale uwielbiał „ kąpiel w tłumie”. Dla Cyrankiewicza to był największy w Europie salon samochodowy i największy „Pewex”, gdzie robił regularne zakupy. Jeden i drugi wiedzieli, że Poznańskie Targi są kosztowną propagandą polskiej gospodarki dla gawiedzi, bo niczego ani nie kupowaliśmy , ani nie sprzedawaliśmy. W Moskwie było przecież RWPG, gdzie przepłacaliśmy za to, o czym na Kremlu zadecydowano.
Gierek z Jaroszewiczem śnili o samowystarczalnej gospodarce, targi traktowali serio, aż do kryzysu naftowego w 1974 roku, kiedy zrozumieli, że gospodarka to system polityczno – gospodarczy, w którym nas nie ma.
I tak doszło do 4 czerwca 1989 roku , kiedy tydzień po wyborach odbywały się 69 Międzynarodowe Targi Poznańskie, na których tylko USA, Wielka Brytania i Włochy powiększyły swoja powierzchnię ekspozycyjną. Reszta się obkurczyła a największe zapotrzebowanie było na informację.
Z tych targów zapamiętałem ogromne stoisko firmy AXIS z Warszawy, która reklamowała się jako licencjonowany producent oprogramowania współpracujący z firmą Challenger. Hasło miała jak z dzisiejszych spotów telewizyjnych: „ Przesyłamy dane z prędkością światła. Czy to wystarczające dla waszych zastosowań?”
Dokładnie rok później, w maju 1990 roku, Międzynarodowe Targi Poznańskie stały się spółką. I taki dla MTP był pierwszy efekt z pierwszego dnia wolności w czerwcu 1989 roku.