Czy Grażyna Grabowska została zniesławiona ?

Ilustracja: Igor Morski

Służmy poczciwej sławie, a jako kto może,
Niech ku pożytku dobra spólnego pomoże

                     Jan Kochanowski, Pieśń 19, Księgi Wtóre

Cnota (tak jest bogata) nie może wziąć szkody
Ani się też ogląda na ludzkie nagrody;
Sama ona nagrodą i płacą jest sobie…

                   Jan Kochanowski, Pieśń 12, Księgi Wtóre


Grażyna Grabowska, wiceprezes Polskiej Izby Przemysłu Targowego, upoważniła panią Annę  Sobczak, radcę prawną, do wszczęcia postepowania przeciwko mnie i reprezentowania jej przed sądami oraz organami wymiaru sprawiedliwości. Czyli odgraża się, że nie odpuści aż do Sadu Najwyższego albo Ostatecznego.  

Chodzi o mój artykuł „Czas honoru. Czas  rozliczeń” opublikowany 5 grudnia 2019 roku na stronie internetowej „expovortal.com.pl forum wystawców”. Pani Mecenas w imieniu Grażyny Grabowskiej pisze: ” Podkreślam, że treść artykułu Pańskiego autorstwa ma charakter jednoznacznie zniesławiający  (narusza art.212 Kodeksu karnego), a ponadto narusza dobra osobiste  mojej Mocodawczyni, na podstawie art.,23 i 24 w zw. z art.,448 Kodeksu cywilnego.  Jedynie na marginesie nadmienię, że opisywane w artykule wydarzenia(m.in. procesy sądowe) są nieprawdziwe i świadczą o braku rzetelności dziennikarskiej.”

Ponad czterdzieści lat jestem dziennikarzem i pierwszy raz w życiu spotyka mnie zarzut zniesławienia, braku rzetelności dziennikarskiej i straszy się mnie sądami.   Czyżby Kancelaria Prawna została wprowadzona przez Grażynę Grabowską w błąd i nie została poinformowana o toczących się procesach, w których stroną jest Polska Izba Przemysłu Targowego, której  wiceprezeską jest  Grażyna Grabowska?

Jutro mija urzędowy termin siedmiu dni, który  mogę jeszcze wykorzystać jako „jedyny sposób na unikniecie (…) kosztownych i wiążących się z poważnymi konsekwencjami postępowań sądowych”. Mogę uniknąć  tych koszmarów,   jeśli natychmiast:

  1. trwale usunę  ze strony expovortal.com.pl. forum wystawców artykuł „Czas honoru. Czas rozliczeń”;
  2. złożę oświadczenie, że najmocniej przepraszam za zniesławienie panią Grażynę Grabowską oraz   szczerze przepraszam i zobowiązuję się nigdy więcej w podobnie nieprawdziwy i krzywdzący Ją sposób nie wypowiadać się na Jej temat w  jakichkolwiek gremiach ( w tym na forum internetowym…) Wszystko należy  napisać  krojem pisma ARIAL o rozmiarze „12” i wysłać  listami poleconymi Grażynie Grabowskiej i pod adresem biura PIPT, a dowody nadania doręczyć Grażynie Grabowskiej. Mam pytanie: czy kiedy zostanę w tej sprawie  wezwany i stanę przed Sądem – to będę mógł się „wypowiadać na Jej temat?” A poza tym – czy można najmocniej i szczerze przepraszać pod przymusem, pod rygorem i pod groźbą? Przeproszenie to przecież  akt własnej woli i skruchy, czego we mnie w tym przypadku nie ma;
  3. zamieszczę na stronie internetowej expovortal. com. pl napisane przez Kancelarię oświadczenie i pozostawię to oświadczenie przez 90 dni (tak, przez dziewięćdziesiąt dni !!!). „Oświadczenie przybierze formę banera przewijanego (ang.scroll baner) w formie poziomego prostokąta o wymiarach 728 x 90 pikseli (ang. leaderboard Banner), który przesuwa się wraz z przewijaniem strony, pozostając stale widoczny. Na białym tle zostanie jedynie czarny tekst oświadczenia. Oświadczenie zostanie napisane czcionką ARIAL BLACK (…), przy czym wielkość czcionki nie może być mniejsza niż xx-large= 32 px.”. Czy można wiedzieć, kto jest autorem tego projektu graficznego i kto wybierał krój czcionki?   

W mojej ocenie żądania Grażyny  Grabowskiej wobec Kancelarii Prawnej, żeby mnie upokorzyć, nie udały się. Tym samym informuję, że żadnych tekstów przepraszających wysyłać już nie będę. Zgodnie ze zwyczajami prasowymi – wystarczył telefon o zamieszczenie sprostowania.

Pozostaję w głębokim przekonaniu, że nie dopuściłem się zniesławienia Grażyny Grabowskiej. Mój tekst jest ekspresyjną kroniką wydarzeń. I niczym więcej.

Prawdziwa cnota krytyk się nie boi. Przemyśleć samorząd targowy

Przede wszystkim nie było moim zamiarem zniesławić Grażynę Grabowską. Fraza dotycząca  „kapitału zapasowego” była skrótem myślowym i   została natychmiast usunięta, żeby nie było wątpliwości interpretacyjnych. Poza tym nie znajduję powodów, żeby przepraszać  Grażynę Grabowską, bo uprawiam publicystykę merytoryczną i opartą o realia, a fikcja mnie nie interesuje. Prawda boli, sorry. Ale ważniejsze jest dobro społeczne.  Moim zawodowym i społecznym obowiązkiem jest widzieć prawdę i dobro społeczne.  Nie widzieć prawdy jest winą.

Nadal wierzę, że mimo wielu porażek i niepowodzeń, mimo słabości  oraz niedoskonałości naszego samorządu targowego –    wciąż możemy i potrafimy zmienić polski samorząd targowy  wedle marzeń i nadziei tych, którzy ten samorząd tworzyli.

Właśnie mija najgorsza kadencja władz  samorządu targowego w Poznaniu.  Twarzami tej kadencji były panie Żaneta Berus i Grażyna Grabowska. O podobieństwach pisać nie będę. O szkodach, jakie wyrządziły na wizerunku Polskiej Izby Przemysłu Targowego też nie wspomnę.

Zniesławienie w świetle społecznym i prawnym

Dobra sława, potocznie zwana dobrym imieniem, jest cnotą. A od czasów Sokratesa cnota to przestrzeganie zasad etycznych i moralnych, to również  piękno i dobro. U Kochanowskiego dobra sława wiąże się ze wspólnotą dobra, z pożytkiem społecznym.  Na cnocie nie można dokonać uszczerbku.

Joanna Rupar w eseju   „Zniesławienie a dozwolona krytyka dziennikarska wobec osób publicznych” pisze: „Dla wszystkich bezspornym pozostaje fakt, iż granice dopuszczalnej krytyki (w tym również dziennikarskiej) są szersze w stosunku do osób publicznych (również i funkcjonariuszy publicznych) niż wobec osób prywatnych, nawet wtedy, gdy przedmiotem krytyki jest działalność nie pozostająca bezpośrednio w zakresie funkcji publicznych, ale rzutująca na ocenę społeczną tej osoby, jako upoważnionej do pełnienia tych funkcji. Bowiem osoba decydująca się na bycie osobą publiczną dobrowolnie wystawia swoje życie, w tym również często i prywatne, na „pokaz”, bo rzadko jest możliwe rozdzielenie tych sfer. Krytyka w stosunku do osób publicznych pozostających w służbie państwa i społeczeństwa, ich niewłaściwego zachowania, w szczególności w związku z prowadzonymi działaniami społecznymi bądź sprawowanymi funkcjami, powinna zawsze mieć na celu dobro społeczne, a nie polityczne lub osobiste krytykującego.

Nie ma przestępstwa zniesławienia, gdy podniesiony lub rozgłaszany zarzut odnosi się do osób zajmujących ważne stanowiska w państwie lub w danej społeczności lokalnej czy też ubiegających się o takie stanowisko,  jednak tylko w takim zakresie, w jakim podniesienie zarzutu da się usprawiedliwić z punktu widzenia prawa do krytyki. Warto przytoczyć tu jedną z wypowiedzi Sądu Najwyższego, zawartą w wyroku z dnia 28 września 2000 r.,  w której stwierdzono, że „Osoba piastująca funkcję publiczną narażona jest, co stanowi zjawisko naturalne w każdym państwie demokratycznym, na wystawienie swoich poczynań pod osąd opinii publicznej i musi liczyć się z krytyką swojego postępowania, która to krytyka jest społecznie pożyteczna i pożądana, jeżeli podjęta została w interesie publicznym i ma cechy rzetelności oraz rzeczywistości, a jednocześnie nie przekracza granic potrzebnych do osiągnięcia społecznego celu krytyki. Granic tych nie daje się ogólnie wyznaczyć, ponieważ określają je niepowtarzalne okoliczności konkretnej sprawy”.

I na koniec: „Prasa, zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, korzysta z wolności wypowiedzi i urzeczywistnia prawo obywateli do ich rzetelnego informowania, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej.” (Art. 1 ustawy – Prawo prasowe w brzmieniu nadanym mu przez art. 1 pkt 1 ustawy z dnia 11 kwietnia 1990 r. o uchyleniu ustawy o kontroli publikacji i widowisk, zniesieniu organów tej kontroli oraz o zmianie ustawy – Prawo prasowe (Dz. U. z 1990 r., Nr 29, poz. 173).

P.S. Pragnę zwrócić wnikliwa uwagę Pani Mecenas na fakt, że rozsyłanie pisma w mojej sprawie osobom nie związanym z jej  przedmiotem w celu zastraszania,  jak do Pani Agnieszki Matczyńskiej, jest naruszeniem zasad społecznych i prawnych

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
eanet.pl